Strzeleccy kryminalni zatrzymali 48-latka, który nie powrócił do zakładu karnego z przepustki. W ciągu półrocznego ukrywania się przed wymiarem sprawiedliwości dokonał kradzieży komputerów wartych ponad 25 tys. zł. Mężczyzna wpadł w ręce policjantów przy granicy polsko-niemieckiej. Ponownie trafił do zakładu karnego, gdzie czeka go dłuższa odsiadka.
W ostatnim czasie strzeleccy kryminalni pracowali nad sprawą kradzieży specjalistycznego komputera z jednej ze strzeleckich firm diagnostycznych. Policjanci szybko ustalili podejrzanego, który, jak się później okazało, podobnej kradzieży dokonał także na terenie Niemiec. W oby przypadkach 48-letni mieszkaniec gminy Cybinka oferował firmom usługi komputerowe. Po otrzymaniu sprzętu do naprawy, nie zwracał go właścicielom.
Zaraz po wytypowaniu ewentualnego podejrzanego, strzeleccy kryminalni ustalili miejsce, w którym mógł się ukrywać. W środę /12 października/ w gminie Cybinka, policjanci sprawdzali ustalony adres kilkukrotnie. Chociaż za każdym razem nikogo nie zastawali, to ich konsekwencja doprowadziła do zatrzymania podejrzanego. 48-latek ukrywał się w pomieszczeniu gospodarczym znajdującym się obok sprawdzanej posesji. Zatrzymany mężczyzna posiadał przy sobie komputery i elektronarzędzia, które mogły pochodzić z kradzieży. Po przewiezieniu do strzeleckiej komendy, usłyszał dwa zarzuty kradzieży sprzętu elektronicznego wartego ponad 25 tysięcy złotych. Dodatkowo zatrzymany mężczyzna od kwietnia nie powrócił do zakładu karnego z przepustki, za co również poniesie konsekwencje.
Decyzją sądu 48-latek został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. Teraz oprócz poprzedniej kary pozbawienia wolności czeka go dodatkowy pobyt za kratami więzienia.
sierż. Mateusz Sławek
KPP Strzelce Kraj.
