W 2020 roku firma Modus Energy oraz spółka z grupy kapitałowej Green Genius zamierzają rozpocząć budowę biogazowni rolniczej w gminie Drezdenko.
W związku z tym zorganizowano wyjazd na Litwę w którym wzięło udział 7 osób, w tym: czterech Radnych Miejskich, dwóch pracowników Urzędu oraz Zastępca Burmistrza. Wyjazd miał na celu przybliżenie zasady działania, zapoznanie się z potencjalnymi uciążliwościami oraz rozmowę z mieszkańcami zamieszkującymi okolicę biogazowni oraz z przedstawicielami inwestora.
{module[160]}{module[104]}
Zwiedzany przez delegację obiekt znajduje się 250 metrów od najbliższych budynków jednorodzinnych, 350 metrów od zabudowań wielorodzinnych (dwa bloki), 1500 m od zabudowań zwartych leżących w miejscowości Jewie i 2500 m od zabudowań zwartych leżących w miejscowości Abromiškės.
Odwiedzona biogazownia o mocy 1 MW, to inwestycja działająca już od blisko 5 lat, w której jako substratów używa się materiały pochodzenia roślinnego takie jak odpady przemysłu rolno-spożywczego (wysłodki buraczane), odpady kukurydzy, zbóż i ziemniaków oraz substrat płynny.
Substrat płynny dowożony jest do firmy szczelnymi beczkowozami i pompowany jest do zbiorników wstępnych, podobnie jak ma to miejsce w oczyszczalni ścieków, następnie przepompowywany jest ze zbiornika wstępnego do fermentorów, których grubości ścian wynoszą ok 30 cm, za pomocą rurociągu znajdującego się pod powierzchnią ziemi. A tam podczas procesu fermentacji (nie spalania) w temperaturze ok. 39-42°C pozbawione światła i tlenu substraty są rozkładane przez mikroorganizmy. Substraty stałe (kiszonki i inne) składowane są w silosach przy podajniku i podawane podajnikami ślimakowymi do komory fermentacyjnej. Inwestor zwraca uwagę na to, że bezzasadnym jest stosowanie pomiotu kurzego (odchodów kurzych) w procesie ze względu na konieczność dodawania do tego substratu dużych ilości wody.
{module[160]}
Zgodnie z informacjami uzyskanymi od inwestora, substraty dostarczane są 3 lub 4 transportami dziennie w zależności od ich kaloryczności (od 40 do 60 ton substratu). Stałe materiały składowane są w otwartych silosach nie dłużej niż 24 godziny. Największa uciążliwość zapachowa odczuwalna była w ich bezpośrednim sąsiedztwie, jednak w trakcie wizyty nie była na tyle uciążliwa, żeby uniemożliwiać stałe przebywanie w ich otoczeniu. W odległości ok. 40-50 metrów od silosów zapach był nieodczuwalny.
Zwiedzający zapoznali się z cyklem produkcyjnym biogazu: od sposobu dowozu i składowania substratów i ich przygotowania, sposobu napełniania komór fermentacyjnych substratami stałymi i płynnymi, procesu fermentacji, oczyszczania biogazu, aż po jego wykorzystanie do wytwarzania energii elektrycznej na terenie biogazowni, oraz do wytwarzania ciepła dla zabudowań znajdujących się w odległości ok. 3 km. Uczestnicy obejrzeli wszystkie urządzenia sterujące procesem technologicznym i kontrolujące właściwy jego przebieg. Mogli także dotknąć i powąchać pofermentu. Skorzystano również z okazji i zabrano jego próbkę w celu stwierdzenia jak zachowuje się w warunkach, w których temperatura jest wyższa niż temperatura otoczenia.
Inwestorzy zapewniają, że nowoczesny proces technologiczny polegający na obiegu zamkniętym zastosowany w biogazowni ma nie stwarzać żadnych problemów zapachowych, ani nie mieć szkodliwego wpływu na środowisko naturalne.
Mieszkańcy okolicznych domostw położonych w odległości ok. 350 m w rozmowie z członkami delegacji wyrazili opinię, iż w okresie letnim odczuwalne są zapachy, jednakże nie są to zapachy aż tak uciążliwe, żeby nie można było otwierać okien i przebywać na zewnątrz budynków. Zwracali również uwagę na fakt, że w okolicy biogazowni znajduje się ferma kurza, z której także odczuwalne są nieprzyjemne zapachy, co utrudnia identyfikacje źródła ich pochodzenia.
{module[160]}
W przypadku awarii pojemność komór fermentacyjnych jest na tyle duża, że jest w stanie pomieścić biogaz przez okres od 4 do 5 godzin postoju. Natomiast, gdy awaria jest dłuższa niż wyżej wymieniony okres, uruchamia się procedura awaryjna, tzn. gazy wypalane są podobnie jak ma to miejsce w kopalni ropy i gazu, „na świeczce".
Jakie korzyści z budowy biogazowni może mieć nasza gmina? Przede wszystkim wpływy z podatku od nieruchomości, możliwość przekazywania do biogazowni substratów pochodzenia rolniczego oraz pozyskania naturalnego organicznego nawozu (o znacznie mniejszej uciążliwości zapachowej niżeli obornik). Dodatkową korzyścią z funkcjonowania może być możliwość przetwarzania wszelkich organicznych odpadów (traw, liści itp.). Oprócz tego biogazownia będzie generować duże ilości ciepła, które można wykorzystać do celów grzewczych, poza zasadniczym celem, czyli produkcją energii elektrycznej.
Biogazownie rolnicze są zaliczane do zakładów produkujących energię odnawialną.
Co na temat inwestycji mają do powiedzenia radni?
„To była długa i męcząca podróż, ale pomimo przedświątecznej krzątaniny, należało jechać do Wilna, bo jesteśmy odpowiedzialni za naszą gminę. Widziałem na własne oczy jak funkcjonuje tamtejsza biogazownia. Widziałem ekologiczne myślenie i działanie Litwinów w praktyce. Zapachy są najmniej uciążliwym tematem, właściwie wręcz nieistniejącym. Mieszkańcy z domów oddalonych o 350 metrów, mówili: stawiajcie, nie bójcie się!" – Tomasz Walczak
„Mam ambiwalentne odczucia, ale widzę więcej pozytywów niż negatywów. Mając na uwadze mającą wejść w życie ustawę regulującą odory, widzę możliwość współpracy z biogazownią. Będzie ona także argumentem do wybudowania kolejnego etapu obwodnicy." – Radosław Dolata
"W przypadku odwiedzonej biogazowni najbliższe zabudowania mieszkalne znajdowały się w odległości ok. 200 m. Mieliśmy możliwość rozmowy z mieszkańcami domu wielorodzinnego – nie było żadnej bariery językowej, ponieważ mówili oni po polsku. Pani Jadwiga powiedziała mi, że na samym początku, gdy ta biogazownia powstała (ponad 5 lat temu) rzeczywiście zapach był nieprzyjemny, ponieważ resztki żywności i padlina wożone były bez przykrycia, a pojazdy przejeżdżały bezpośrednio przy ich bloku. Od dłuższego czasu zapach jest już jednak niewyczuwalny. W trakcie rozmowy z mieszkańcami, mimo bliskiej odległości i dość mocnego wiatru, również nie czułem żadnego zapachu." - Andrzej Miron
„Dojeżdżając do biogazowni bardzo zaskoczyła mnie bliska lokalizacja domów i osiedla. Przed zakładem nie było czuć żadnych nieprzyjemnych zapachów. Na terenie zakładu, bezpośrednio przy substratach przeznaczonych do produkcji unosił się ich zapach. Zakład sprawiał wrażenie nowoczesnego i zadbanego. Po obejrzeniu biogazowni postanowiłem porozmawiać z mieszkańcami. Na moje pytanie, czy z biogazowni unoszą się nieprzyjemne zapachy, mieszkańcy zgodnie odpowiedzieli, że teraz już nie, kiedyś było inaczej, gdy istniała czynna ferma drobiu."- Dariusz Krysa
źródło: UM Drezdenko - M.Grzymałowski
