Funkcjonariusze, którzy wracali z ćwiczeń policyjnych wodniaków nawet przez moment nie zawahali się, aby pomóc poszkodowanemu w wypadku drogowym. Mowa o policjantach ze Strzelec Krajeńskich, Wschowy i Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.
Mundurowi jako pierwsi zauważyli pojazd, który uderzył w drzewo. W środku znajdował się nieprzytomny mężczyzna. Dzięki błyskawicznej reakcji policjantów, został sprawnie wyciągnięty z rozbitego samochodu. Profesjonalnie przeprowadzona akcja ratunkowa pozwoliła na szybkie i skuteczne udzielenie pomocy.
W środę (29 maja) około 14:30 na drodze wojewódzkiej numer 158 niedaleko Lipek Wielkich funkcjonariusze wracający z ćwiczeń policyjnych wodniaków zauważyli rozbity o drzewo samochód osobowy. Kiedy policjanci zatrzymali się i sprawdzili pojazd, okazało się, że w środku znajduje się nieprzytomny kierowca i pasażer w starszym wieku. S
Starszy z mężczyzn był przytomny, jednak nie potrafił sam o własnych siłach wyjść z rozbitego samochodu. Policjanci ze Strzelec Krajeńskich - sierżant Konrad Staniszewski, sierżant Małgorzata Sondej, Wschowy – młodszy aspirant Radosław Kamiński, aspirant sztabowy Damian Lipowy, starszy sierżant Grzegorz Juszczak, starszy aspirant Piotr Szaranek i Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim – aspirant Marcin Szakoła, przystąpili do akcji ratunkowej. Wydobyli z uszkodzonego samochodu uwięzionych mężczyzn, udzielili im pomocy przedmedycznej i powiadomili służby medyczne. Na miejscu wylądowało lotnicze pogotowie ratunkowe, którego załoga zajęła się poszkodowanymi w wypadku.
Cała akcja ratunkowa trwała kilkadziesiąt minut i jest potwierdzeniem, że funkcjonariusze są na służbie przez 24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu. Nie ma znaczenia, czy policjanci są na służbie, czy w czasie wolnym. Są zawsze gotowi, aby służyć obywatelom i nieść pomoc, kiedy jest taka potrzeba.
Policjanci, którzy interweniowali w opisanej sytuacji są profesjonalistami w pełnym tego słowa znaczeniu. Na co dzień pełnią służbę na wodzie, gdzie ratowanie poszkodowanych i udzielanie pierwszej pomocy przedmedycznej, to przysłowiowy chleb powszedni. Jednak wszyscy mundurowi już na kursie podstawowym uczą się udzielania pomocy medycznej. Dlatego są przygotowani na sytuację, kiedy trzeba działać jeszcze przed przyjazdem służb medycznych.
źródło: lubuska.policja.gov.pl